Policyjny pościg
Gnieźnieńscy dzielnicowi zatrzymali 64-letniego obywatela Holandii. Mężczyzna uciekał autem przed policyjnym pościgiem. Po jego zatrzymaniu wyjaśniła się przyczyna ucieczki. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości zatrzymanemu grozi nawet dwuletni pobyt w więzieniu.
Do zdarzenia doszło w piątek, około godz. 20.00 na obrzeżach Gniezna. Oficer dyżurny otrzymał informację o nietrzeźwym kierowcy BMW. Pełniący tego wieczoru służbę gnieźnieńscy dzielnicowi udali się w kierunku Cielimowa. Na ulicy Wrzesińskiej za skrzyżowaniem z ulicą Wiejską zauważyli BMW, które na ich widok zatrzymało się na poboczu. Gdy funkcjonariusz wyszedł z radiowozu pojazd odjechał z piskiem opon. Funkcjonariusze ruszyli za nim. Auto poruszało się ulicą Wrzesińską, Pustachowską, Nową i Półwiejską. Znajdując się na ulicy Wiejskiej BMW przejechało przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, poruszając się ponownie ulicą Wrzesińską i skręcając w Pustachowską. Na ulicy Chłodnej auto zostało zatrzymane. Kierowcą okazał się 64-letni obywatel Holandii. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia, a jego samochód trafił na policyjny parking.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności