Alkohol, brawura i sądowy zakaz
Wszystko działo się 7 stycznia wieczorem w okolicy Szczytnik Duchownych. 30-letni mieszkaniec Gniezna kierując w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, po czym uciekł. Zatrzymali go policjanci drogówki, gdy po godzinie wrócił na miejsce zdarzenia.
Wczoraj po godzinie 19.00 funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego otrzymali informację o pijanym kierowcy, który w okolicy Szczytnik Duchownych spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. Policjanci udali się na miejsce, gdzie zastali 28-letniego zgłaszającego i dwa pojazdy. Jak wynikało z relacji poszkodowanego kierowca volkswagena jadąc od strony Gniezna w kierunku Szczytnik zjechał na jego pas ruchu zmuszając go do zjechania volvo na prawe pobocze w celu uniknięcia czołowego zderzenia, po czym oddalił się. Zgłaszający ruszył za nim w pościg. Sprawca wjechał na drogę gruntową, a następnie na pole, gdzie samochód ugrzązł w błocie. 30-letni mieszkaniec Gniezna znany osobiście poszkodowanemu wysiadł z volkswagena i uciekł. 28-latek podał policjantom nie tylko jego dane personalne ale i jego szczegółowy rysopis. Po godzinie 30-latek wrócił na miejsce zdarzenia. A tam czekali na niego funkcjonariusze drogówki. Przeprowadzone badanie wykazało 1,78 promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzenia go w policyjnej bazie danych okazało się, że nie posiadał prawa jazdy, za to posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 30-latek został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, niestosowanie się do sądowego zakazu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.