Areszt dla podejrzanego o usiłowanie zabójstwa
61-letni mężczyzna po kłótni rodzinnej uderzył toporkiem w głowę partnera swojej córki. Jak ustalili śledczy próbował go zabić. Pokrzywdzony doznał rany ciętej głowy. Wczoraj Sąd Rejonowy w Gnieźnie na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny, tymczasowy areszt. Za usiłowanie zabójstwa grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
O zdarzeniu na osiedlu Grunwaldzkim w Gnieźnie policja została powiadomiona w niedzielę, 14 lipca przed godziną 18.00. Jak ustalili policjanci w jednym z mieszkań doszło do awantury. Po niej senior domu wyszedł i po chwili wrócił z toporkiem w ręce. Zadał cios od tyłu 33-letniemu partnerowi córki, gdy ten zajęty był pakowaniem torby. Pokrzywdzonemu udało się obronić, doznał jednak rany rąbanej głowy. Jego partnerka, a córka sprawcy wezwała pogotowie ratunkowe. Na miejsce przybyła również policja. 61-latek został zatrzymany. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało w jego organizmie ponad 2 promile.
Na szczęście obrażenia 33-latka nie były ciężkie i po opatrzeniu przez lekarzy opuścił szpital. Biegły orzekł jednak iż zachowanie podejrzanego bezpośrednio zagrażało życiu pokrzywdzonego.
Wczoraj prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut usiłowania zabójstwa oraz znęcania się fizycznego i psychicznego nad dorosłą córką. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy, trzymiesięczny areszt.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pobawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
61-latek nie był w przeszłości karany.