Rozbite auto, złamanie nogi i zaskakujący, niecenzuralny napis na pojeździe. Z takim zdarzeniem drogowym mieli do czynienia dzisiaj wcześnie rano na ulicy Wrzesińskiej w Gnieźnie policjanci wydziału ruchu drogowego.

Na pojazdach ich właściciele często zamieszczają reklamy, a czasami w obrębie tablic rejestracyjnych mniej lub bardziej zabawne napisy typu „Jeżeli widzisz ten napis, to znaczy, że jesteś za blisko”, są też napisy nawiązujące do teściowej, czy ubezpieczenia auta. Policjanci gnieźnieńskiej drogówki natomiast dzisiaj po raz pierwszy zetknęli się z napisem „Lubię zap…..ć”. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby właściciel auta kilkanaście minut wcześniej nie skasował go kończąc jazdę na lampie ulicznej. Jak wynika z notatki policyjnej 22-letni kierowca Audi A3, mieszkaniec Żydowa jadąc od strony Wrześni w kierunku centrum miasta, najprawdopodobniej na skutek zaśnięcia stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo znajdujące się na poboczu, a następnie w lampę uliczną.

22-latek ze złamaniem nogi trafił do szpitala. Po udzieleniu pomocy lekarskiej został zwolniony do domu. Był trzeźwy. Stwierdził, ze dowcip z naklejką to zasługa jego siostry. Oglądając zdjęcia rozbitego pojazdu warto się zastanowić, może lepiej nie kusić losu!