Korzystali z "lewych" przyłączy
Policjanci z Gniezna wpadli na kilka tropów nielegalnych przyłączy prądu w Gnieźnie i Łopiennie. Sprawa jest w toku. Za kradzież prądu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Kradzież energii elektrycznej jest przestępstwem i każdy komu przez myśl przeszło kiedykolwiek, przerabianie instalacji elektrycznej, powinien mieć świadomość, że sąd może orzec wobec takiego złodzieja, nawet 5 lat więzienia. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie w sferze zwalczania tej uciążliwej przestępczości współpracują z pracownikami rejonu energetycznego. Kiedy tylko funkcjonariusze otrzymują informacje o podejrzeniu kradzieży prądu, jadą na miejsce i sprawdzają, czy użytkownik łącza nie „pobiera prądu na lewo”.
Oszczędności osiągane z oszukańczej praktyki są niewspółmierne do kary jaką może wymierzyć sąd. Wtedy taki proceder przestaje się już opłacać, a złodziej energii ma świadomość , że ciąży na nim groźba kary więzienia.
W ostatni weekend funkcjonariusze z kontrolerami rejonu energetycznego sprawdzili kilka domów. Podejrzenia, że lokatorzy sprytnie obniżają rachunki, kradnąc prąd potwierdziły się w trzech przypadkach. Zmontowane przewody elektryczne z ominięciem licznika miały: 30-letnia mieszkanka Gniezna, 43-letnia mieszkanka Łopienna i 48-letni mieszkaniec tej miejscowości.Sprawa jest w toku. Za kradzież energii elektrycznej grozi do 5 lat więzienia.