Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Desperacka ucieczka pijanego kierowcy

Data publikacji 10.09.2010
radiowz_policyjny.jpgSceny pełne grozy rozegrały się w Strzyżewie Kościelnym. Pijany, 50-letni kierowca próbując uciec samochodem przed usiłującym przeszkodzić mu w jeździe policjantowi ciągnął go za autem 20 metrów. Zatrzymał się dopiero, gdy uderzył w inny pojazd. Funkcjonariusz został zaklinowany między dwoma pojazdami, szczęśliwym trafem nie odnosząc obrażeń.

 

 

Do zdarzenia doszło we wtorek, 8 września 2010 roku po godzinie 16.00 w Strzyżewie Kościelnym. O tym jak ryzykowny jest zawód policjanta przekonał się gnieźnieński dzielnicowy. Patrolując rewir wraz z funkcjonariuszami straży rybackiej zauważył mężczyznę, który wyszedł ze sklepu. Pieszy zataczając skierował się w stronę zaparkowanego w pobliżu Fiata Punto i usiadł za kierownicą, a następnie uruchomił silnik. W jeździe autem zamierzał przeszkodzić mu dzielnicowy wydając stosowne polecenia do zatrzymania. Bezskutecznie. Gdy kierowca ruszył policjant otworzył drzwi od jego strony. Wsadził rękę po kluczyki chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę, niestety nie mógł już jej wyciągnąć. Mężczyzna dodał gazu nie zważając na to, że ciągnie funkcjonariusza po jezdni. Po przejechaniu 20 metrów kierowca uderzył w zaparkowanego na poboczu Opla Corsę. Policjant został zaklinowany między dwoma pojazdami. Widząc sytuację na pomoc ruszyli funkcjonariusze straży rybackiej, którzy oswobodzili dzielnicowego i obezwładnili niesfornego 50-letniego kierowcę. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie Jana B. 2,4 promile alkoholu.

Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez funkcjonariusza.

50-letni mieszkaniec gminy Gniezno poddał się dobrowolnie karze 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 3 lat Zastosowano wobec niego również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 5 lat, zadośćuczynienie, grzywnę, dozór kuratora oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości.  
Powrót na górę strony