"Podwójny gaz" i sądowy zakaz
Na policyjny parking trafiają samochody pozostawione w niedozwolonym miejscu, uczestniczące w wypadkach albo odebrane pijanym kierowcom stwarzającym ogromne zagrożenie dla innych uczestników dróg. Jakiś czas temu odholowano tam również audi, którego kierujący jechał na podwójnym gazie. Gdy w poniedziałek wieczorem jego właściciel ze swoi bratem odbierali go z parkingu nie sądzili, że po przejechaniu kilkuset metrów zatrzyma ich Policja.
Na ul. Poznańskiej w Gnieźnie funkcjonariusze wydziału prewencji zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Audi A 4, 35-letniego Macieja S. Kiedy policjanci zbadali trzeźwość gnieźnianina alkomatem, wyszły 3 promile alkoholu. Ale to nie wszystko. Mężczyzna kierował samochodem pomimo obowiązującego do 20 grudnia 2012 roku sądowego zakazu kierowania pojazdami.
Maciej S. wyjaśnił policjantom, że właścicielem auta jest jego brat, czyli pasażer auta któremu jakiś czas temu za jazdę w stanie nietrzeźwości stróże prawa zabrali prawo jazdy a samochód odholowano na policyjny parking. Bracia pojechali na parking odebrać auto. Nie sądzili, że kilkaset metrów dalej znów zatrzyma ich policja.
Za kierowanie samochodem mimo zakazu sądowego grozi do trzech lat więzienia.