Smutny finał poszukiwań Anny Cieślewicz
Data publikacji 04.01.2010
W czwartek w godzinach południowych nad jeziorem Popielowskim mieszkaniec Trzemeszna zauważył pływające tuż przy brzegu zwłoki. Natychmiast powiadomił Policję. Okazało się, że są to zwłoki 31-letniej mieszkanki Trzemeszna zaginionej miesiąc temu.
Na miejscu obecny był Prokurator Rejonowy z Gniezna. Ciało zostało zabezpieczone w prosektorium.
W poniedziałek, 4 stycznia została przeprowadzona sekcja zwłok, która wykazała ze bezpośrednią przyczyną zgonu było utonięcie. Zgon nastąpił miesiąc temu bez udziału osób trzecich.