Dyżurny zapobiegł nieszczęściu
Po godzinie 17.00 do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie zadzwonił mężczyzna, podał dyżurnemu dane osobowe a zaraz potem powiedział, że zamierza odebrać sobie życie, po czym rozłączył się. Dyżurny zachował spokój i natychmiast zadzwonił na numer telefonu zdesperowanego mężczyzny. W tym samym czasie zastępca dyżurnego asp. Robert Cieśliński powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe i skierował pod wskazany przez mężczyznę adres patroli policji. 38-latek kilkakrotnie rozłączał się z dyżurnym. W trakcie jednej z kolejnych rozmów powiedział nawet, że się podpali. Asp. Grzybowskiemu udało się zdobyć zaufanie desperata, który zaczął opowiadać mu o swoich problemach osobistych.
Po pewnym czasie, gdy trwały jeszcze co chwilę przerywane rozmowy do miejsca zamieszkania mężczyzny dojechali policjanci i zespół pogotowia ratunkowego. Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej.