Skradzionym motorkiem odjechali na krótko
Wczoraj po południu mieszkaniec Gniezna pojechał swoim motorowerem na ul. Radosną odebrać wnuczkę z Przedszkola. Zaparkował pojazd na terenie placówki a sam wszedł do środka. Po kilku minutach gdy wyszedł z budynku zorientował się, że motorower został skradziony. Fakt ten potwierdził młody mężczyzna przechodzący ulicą, który widział dwóch nastolatków ubranych w bluzy z kapturami odjeżdżającymi motorkiem w kierunku ulicy Bema.
Pokrzywdzony o zdarzeniu poinformował Policję. Jednocześnie wycenił straty na 1 tys. zł.
Sprawą zajęli się „operacyjni” gnieźnieńskiej komendy Policji. Złodziei pomogli im wskazać mieszkańcy naszego miasta, którzy widzieli przejeżdżający motorower. Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 13 i 14 lat. Chłopcy ukryli pojazd w pomieszczeniu gospodarczym. Zostali zatrzymani.
Skradzione mienie już wróciło do właściciela.
Sprawa jest w toku.