Ostrożności nigdy nie za wiele czyli jak ustrzec się kieszonkowców
Okres poprzedzający Wszystkich Świętych to dla kieszonkowców prawdziwe żniwa. Dokonując wówczas zakupów, zapominamy o zamknięciu torebki, o portfelu w tylnej kieszeni... A na to tylko czekają kieszonkowcy. Kupujemy wówczas kwiaty i znicze, jesteśmy roztargnieni, ciągle się zastanawiamy ile tych kwiatów i tych zniczy nabyć a kieszonkowcy to wykorzystują. I bezlitośnie przeglądają nasze torby i kieszenie.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie radzą uważać na torby i pakunki, wystrzegać się sztucznych tłoków w autobusach i sklepach. Należy pamiętać, że wystający z kieszeni portfel, otwarta damska torebka, portmonetka w reklamówce, to pokusa dla złodzieja. Sztuczny tłok, gwałtowne wsiadanie lub wysiadanie osób blokujących ruch w drzwiach autobusu może oznaczać, że w pobliżu są kieszonkowcy. Pieniądze, dokumenty i klucze należy przechowywać w różnych przegródkach torebki, saszetki lub w różnych miejscach garderoby.
Ulubiony miejscem kieszonkowców są autobusy, dworce i sklepy. Policja apeluje także o zwracanie szczególnej uwagi na portfele i dokumenty, które należy mieć zawsze w zasięgu ręki.
Czego należy się wystrzegać? Przede wszystkim należy unikać sztucznych tłoków i wszelkiego rodzaju ścisków. Gdy robimy zakupy, czy to na targowisku, czy w sklepie zawsze miejmy w zasięgu wzroku torebkę. Nie należy także nosić portfeli w tylnych kieszeniach spodni lub też przezroczystych reklamówkach.
Kradzież kieszonkowa jest często prowokowana przez zachowanie potencjalnej ofiary. Łatwiej złodziejowi okraść osobę przygnębioną i zamyśloną, nie zwracającą uwagi na otoczenie. Zatłoczone środki komunikacji, duże skupiska ludzi dają ogromne możliwości działania kieszonkowcom.