Policjanci gnieźnieńskiej "drogówki" znaleźli złodzieja w szafie
Wczoraj około godziny 17.00 dwie czternastoletnie dziewczynki pojechały rowerami na ul. Leśną w Gnieźnie do sklepu. Po zrobieniu zakupów wyszły na zewnątrz i zauważyły, że nie ma jednośladów należących do nich. Powiadomiły rodziców, a oni Policję. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 1600 zł.
Funkcjonariusze gnieźnieńskiej „drogówki” którzy przyjechali na miejsce zaczęli rozpytywać napotkane osoby czy nie widziały dwóch rowerzystów. Ten trop okazał się trafny. Kobieta zbierająca grzyby w lesie wskazała mundurowym kierunek jazdy potencjalnych złodziei. Przejeżdżając obok jednego z budynków policjanci postanowili przyjrzeć mu się bliżej. Przez szybę w drzwiach wejściowych zauważyli stojące w przedpokoju dwa rowery. W ten dotarli do sprawców. Jeden z nich otworzył im drzwi, drugi ze strachu schował się szafie.
Po wylegitymowaniu okazało się, że są to 30-letni Radosław O. i 31-letni Marcin M. Obaj są bezrobotni. Po zatrzymaniu i przewiezieniu ich do gnieźnieńskiej komendy Policji przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Marcin M. miał w organizmie 3 promile, Radosław O 2,68 promila. Rowery wróciły już do właścicielek a sprawcom po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie został przedstawiony zarzut kradzieży i jazdy rowerem w stanie nietrzeźwości.