"Krymianlni" zatrzymali trzech sprawców rozboju
Do zdarzenia doszło w godzinach nocnych w pobliżu jednego z gnieźnieńskich Klubów. Zarówno sprawcy jak i pokrzywdzony bawili się na dyskotece. Przed północą 18-letni Mateusz W., 26-letni Robert B. i 27-letni Krystian D. dosiedli się do stolika zajmowanego przez ich późniejszą ofiarę. Rozmawiali i pili wspólnie alkohol. Widzieli jak ich nowo poznany „kolega” korzysta ze swojego telefonu komórkowego. Po pewnym czasie rozdzielili się. Gdy zauważyli, że 23-latek samotnie opuszcza lokal postanowili to wykorzystać. Wyszli za nim. Gdy dobiegli do niego zaczęli go bić i kopać po całym ciele. Na ziemię spadły jego uszkodzone okulary. Nie przejmując się tym zażądali wydania telefonu komórkowego. Mężczyzna nie oddał go napastnikom, a oni sami nie znaleźli aparatu pomimo przeszukania jego odzieży. Kilkaset metrów dalej w pobliżu Wiaduktu Solidarności ponownie napadli na 23-latka. Teraz ciosy były silniejsze. Sprawcy skradzioną „komórkę” następnego dnia zniszczyli na ścianie garażu, zegarek wrzucili do studzienki kanalizacyjnej. Nie pamiętają natomiast co stało ze zrabowanym łańcuszkiem.
23-latek poszedł na najbliższą stację paliw i stamtąd zadzwonił po Policję. Sporządzono portret pamięciowy jednego ze sprawców. Gnieźnieńscy policjanci wydziału kryminalnego w ciągu kilku dni namierzyli sprawców. Dwóch z nich nigdzie nie pracuje. Robert B. był wcześniej notowany przez Policję.
Sąd Rejonowy wobec Roberta B. oraz Mateusza W. zastosował areszt tymczasowy, wobec Krystiana. Dozór Policji i poręczenie majątkowe.