Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodziejka wpadła na gorącym uczynku

Data publikacji 08.01.2009
W ubiegłym roku kilkakrotnie ostrzegaliśmy o oszustwach czy kradzieżach dokonywanych przez osoby podające się za pracowników różnych instytucji. Zdarzały się również sytuacje, zgodnie z powiedzeniem „okazja czyni złodzieja”, że różne osoby wykorzystywały sytuacje pozostawienia mienia przez właściciela bez nadzoru. Nie było jednak sytuacji by o kradzież był posądzony pracownik instytucji czy firmy.   



  W godzinach przedpołudniowych do jednego z mieszkań przy ul. Wyszyńskiego w Gnieźnie zapukała 55-letnia pracownica firmy zajmującej się inwentaryzacją urządzeń gazowych. Kobieta weszła do mieszkania, podczas przeprowadzania kontroli ukradła leżący na stole portfel w którym był dowód osobisty, karta bankomatowa, bilet miesięczny MPK oraz pieniądze w kwocie 280 zł. Złodziejka miała jednak pecha. Brak portfela zaraz po jej wyjściu zauważyła opiekunka zajmująca się domownikami. Wyszła za 55-latką i stanowczo zażądała by ta pokazała jej co ma w kieszeniach. Kontrolerka odmówiła, ale w tym samym momencie opiekunka zauważyła, że z kieszeni kurtki wystaje skradziony portfel. Dopiero wówczas złodziejka oddała przedmiot. Okradziona kobieta powiadomiła policję. Przybyli na miejsce policjanci referatu patrolowo - interwencyjnego zatrzymali kobietę, która dokonała kradzieży. Jeszcze tego samego dnia po przewiezieniu do komendy śledczy przedstawili jej zarzut kradzieży. Powiadomiono również pracodawcę zlodziejki.


Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.  


   Policjanci wyjaśniają teraz, czy udziałem kobiety mogą być ubiegłoroczne, podobne kradzieże w mieszkaniach starszych osób na terenie Gniezna i powiatu.  

 


Pamiętajmy, że domowi złodzieje bardzo często podają się za urzędników. Wówczas do naszych drzwi puka osoba budząca zaufanie, najczęściej elegancko ubrana. - Twierdzi, że jest z ośrodka pomocy społecznej, gazowni lub ośrodka zdrowia. Jeśli go nie znamy koniecznie należy poprosić o okazanie legitymacji służbowej. Jeśli faktycznie reprezentuje jakiś urząd, to nie zrazi go twoja nieufność i ostrożność. W razie wątpliwości należy zadzwonić do danej instytucji lub umówić się z nim na inny termin sprawdzając uprzednio w administracji danej placówki jego wiarygodność.

 

magnes_1

 

Powrót na górę strony