Wymuszał z "głupoty"
Data publikacji 14.11.2008
Gnieźnieńscy policjanci zajmujący się nieletnimi przesłuchali wczoraj 14-latka, który grożąc pobiciem zmuszał młodszego kolegę ze szkoły by ten przynosił mu papierosy. Wszystkie zdarzenia a było ich w sumie siedem miały miejsce na boisku jednego z gnieźnieńskich gimnazjów. Pewnego dnia we wrześniu podczas przerwy lekcyjnej do13-letniego Sebastiana P. podszedł 14-letni Robert K i grożąc pobiciem w przypadku odmowy zażądał by ten przyniósł mu papierosy. Wystraszony nastolatek ukradł mamie w domu całą paczkę „Mocnych”. Za każdym razem przynosił papierosy swemu oprawcy następnego dnia. Sytuacje zaczęły się powtarzać. Sebastian nie wiedział jak ma sobie z tym poradzić. Pewnego razu idąc do szkoły widział jak 14-latek bił innego chłopaka. Robert nie miał skrupułów nawet wtedy gdy Sebastian znajdował się w towarzystwie innego kolegi czy koleżanki. Podchodził i wołał papierosa. Pewnego dnia całą sytuację obserwował jego brat Mikołaj, który opowiedział o wszystkim mamie. Kobieta poinformowała o wszystkim szkołę a ta Policję. Wczoraj Robert K. podczas przesłuchania powiedział, że nie wiedział, że jest to przestępstwo i postępował w ten sposób z głupoty. Teraz zajmie się nim sąd dla nieletnich.
*Inicjały osób zostały zmienione.