Drugie życie dla samobójcy
W niedzielę o godzinie 20.02 do dyżurnego z budki telefonicznej zadzwonił przypadkowy przechodzień z informacją o próbie popełnienia samobójstwa przez młodego człowieka w jednym z ciągów garaży pomiędzy ulicą Barciszewskiego a Chudoby w Gnieźnie. Dojeżdżając na miejsce zdarzenia mundurowi widzieli mężczyznę wiszącego na lince holowniczej umocowanej na metalowym stelażu daszku drzwi garażowych. W międzyczasie drogą radiową wezwali pogotowie ratunkowe. Wybiegli z radiowozu i ruszyli na ratunek. Obawiali się, że na pomoc jest już za późno. St. post. Katarzyna Wiśniewska i st. post. Leszek Linetty natychmiast zdjęli wisielca na ziemię, gdzie ułożyli go w pozycji bezpieczniej i przystąpili do przywrócenia czynności oddechowych. Po kilkudziesięciu sekundach udało się przywrócić oddech nieprzytomnemu. Oczekując na specjalistyczna pomoc policjanci ułożyli mężczyznę w pozycji bezpiecznej. Po przyjeździe na miejsce Pogotowia Ratunkowego oddano samobójcę w ręce lekarza. Przy mężczyźnie znaleziono list pożegnalny. Swój desperacki czyn motywował problemami osobistymi. Desperat został przewieziony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie otrzymał specjalistyczną pomoc medyczną.