Niebezpieczna zabawa 6-latka
W czwartek, 18 września w godzinach popołudniowych 49-letnia kobieta weszła do pokoju swojego byłego mężą, który miesiąc wcześniej wyprowadził się z mieszkania i zabrał wszystkie swoje rzeczy. W jednej z szaf zauważyła pozostawioną broń gazową. Zdenerwowana stwierdziła, że pudełko przeznaczone do jej przechowywania jest otwarte. Natychmiast postanowiła porozmawiać z 6-letnim wnukiem, który mógł mieć kontakt z bronią. Z rozmowy wynikało, że chłopiec dzień wcześniej bawił się tym przedmiotem.
Kobieta o swoich spostrzeżeniach natychmiast powiadomiła funkcjonariuszy Rewiru Dzielnicowych, którzy zabezpieczyli broń.
Właścicielowi za niedopełnienie obowiązku powiadomienia organu Policji o zmianie miejsca stałego pobytu oraz przechowywanie broni w sposób umożliwiający dostęp do niej 6-letniemu dziecku grozi kara aresztu albo grzywny. Sąd Grodzki może również orzec przepadek zabezpieczonej broni i amunicji.