„Miodowe pasje” asp. Jacka Piekarskiego.
Asp. Jacek Piekarski jest policjantem w Komisariacie Policji w Trzemesznie, ale jest też pszczelarzem. Wyjątkową pasją 4 lata temu „zaraził” go teść. Dzisiaj, 20 maja w Światowy Dzień Pszczół jest idealna okazja, by opowiedzieć o jego wyjątkowej relacji z tymi owadami i zaangażowaniu na rzecz natury.
Asp. Jacek Piekarski jest policjantem w Komisariacie Policji w Trzemesznie, ale jest też pszczelarzem. Wyjątkową pasją 4 lata temu „zaraził” go teść. Dzisiaj, 20 maja w Światowy Dzień Pszczół jest idealna okazja, by opowiedzieć o jego wyjątkowej relacji z tymi owadami i zaangażowaniu na rzecz natury.
Nasz policjant jest dowodem na to, że można skutecznie łączyć służbę ze swoim hobby pszczelarstwem, które przyczynia się do zachowania ekosystemu. Wspólnie z teściem mają 120 uli, w których mieszkają tysiące pszczół. Każdego dnia, od maja do września poświęca im około 3 godzin, bo pszczelarstwo ale to nie tylko wybieranie miodu, ale przede wszystkim troskliwa opieka nad rodzinami pszczelimi. Dbanie o ich zdrowie, kontrolowanie kondycji uli, zabezpieczanie przed chorobami i szkodnikami – wszystko to wymaga ogromnej wiedzy i zaangażowania.
Początki, nie były łatwe. Dużo czytał na temat pszczół, doszkalał się u lokalnych pszczelarzy, słuchał rad teścia. Jego pasieki znajdują się w 3 miejscowościach: Procyniu, Ostrowie pod Przyjezierzem oraz w miejscowości Wszedzień za Mogilnem. Ma również pszczelarską lawetę do przewożenia uli, by znalazły się one jak najbliżej kwitnących w danej chwili drzew lub kwiatów. Jego pszczoły produkują różne rodzaje miodów: rzepakowy, wielokwiatowy, lipowy, faceliowy, akacjowy i gryczany.
Jacek nie ogranicza się jednak tylko do prowadzenia pasieki. Angażuje się również w działania edukacyjne i proekologiczne. Chętnie opowiada o swojej pasji najmłodszym podczas lokalnych festynów i spotkań edukacyjnych. Jego barwne opowieści o życiu pszczół zawsze budzą entuzjazm zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych.
Udziela się regularnie w akcjach charytatywnych na rzecz najbardziej potrzebujących.
Działa w lokalnej społeczności przypominając rolnikom, że powinni wykonywać opryski po zachodzie słońca, gdy pszczoły nie są aktywne. Zrobienie go zbyt wcześnie zabija te zapylające rośliny owady.
Policjant przypomina, że każdy z nas może pomóc pszczołom poprzez sadzenie roślin miododajnych np. lipy, maliny, mniszka lekarskiego, tymianku czy lawendy.
Co ciekawe, choć zawody policjanta i pszczelarza mogą wydawać się zupełnie odmienne, łączy je zaskakująco wiele. Oba wymagają cierpliwości, opanowania, umiejętności podejmowania szybkich decyzji w stresujących sytuacjach, a przede wszystkim – odpowiedzialności. W obu niezbędna jest ciągła nauka, rozwijanie kompetencji i gotowość do reagowania na zmieniające się warunki. I oba mogą być źródłem prawdziwej satysfakcji – tak zawodowej, jak i osobistej.
Życzymy Tobie Jacku, by Twoja pasieka „Miodowe pasje” miała zawsze miodu pod dostatkiem.