Policjanci przyjechali na interwencję, a tam 3,6 kg narkotyków
Policjanci z Gniezna w mieszkaniu 41-latka zabezpieczyli 3,6 kilograma narkotyków. Podejrzany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości żywicy konopi i marihuany. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w w postaci dozoru policji. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Gnieźnieńscy policjanci ponownie w tym roku uderzyli w przestępczość narkotykową.
W sobotę w nocy (15 lutego) zostali skierowani do jednego z mieszkań w Gnieźnie, gdzie mężczyzna miał się znajdować w kryzysie emocjonalnym. Policyjny patrol na miejscu zastał domowników, w tym 41-latka, który zachowywał się irracjonalnie.
W trakcie czynności funkcjonariusze wyczuli specyficzny zapach unoszący się w całym domu, po czym zwrócili uwagę na słoik, w którym znajdował się susz. Jak się okazało była to marihuana. Podczas dalszych czynności policjanci zaczęli odnajdywać więcej narkotyków. Na miejsce przybył przewodnik z psem posiadającym doskonałe zdolności węchowe do wykrywania zabronionych środków. Czworonóg zaprowadził policjantów do piwnicy, w której znajdowały się kolejne dwa pojemniki i dwa woreczki foliowe z suszem roślinnym.
W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli 3,6 kilograma narkotyków.
Podejrzewany o posiadanie narkotyków 41-latek decyzją załogi ratownictwa medycznego został przetransportowany do szpitala.
Prokurator przedstawił mu zarzut posiadania znacznej ilości żywicy konopi i marihuany, po czym zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.