Jaśmin wywąchał marihuanę
Policyjny pies Jaśmin wywąchał ukrytą w mieszkaniu marihuanę. Można by powiedzieć ten to ma nosa. Dzięki niemu i policjantom z Sępolna Krajeńskiego do których pies należy w ręce gnieźnieńskich policjantów wpadł diler narkotykowy. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wcześniej w tej sprawie gnieźnieńscy kryminalni zatrzymali 20-latka, który przewoził w samochodzie narkotyki oraz poszukiwany był przez wymiar sprawiedliwości po niepowrocie z placówki opiekuńczo – wychowawczej.
Do zdarzenia doszło w pierwszych dniach lipca. Gnieźnieńscy policjanci kryminalni otrzymali informację, z której wynikało, że młody mężczyzna podróżujący samochodem opel astra może przewozić narkotyki. Wspólnie z drogówką zatrzymali auto na ul. Gdańskiej. W czasie kontroli 20-latka z Gniezna i sprawdzeniu go w policyjnej bazie danych okazało się, że jest poszukiwany przez decyzją Sądu Rodzinnego w celu doprowadzenia do placówki opiekuńczo – wychowawczej. W styczniu 2016 roku wyszedł na przepustkę i do zakładu już nie wrócił.
W pojeździe, którym podróżował policjanci odnaleźli ukryte narkotyki. Zabezpieczyli ponad 12 gramów tej substancji. Wstępne badanie wykazało, że jest to MDMA Ecstasy. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut posiadania narkotyków, za co grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Następnie został przetransportowany do wskazanej przez sąd placówki.
Policjanci i prokuratorzy pracowali dalej nad sprawą. Kilka dni później udali się do gminy Nakło. Tam wspólnie z tamtejszymi policjantami, przewodnikiem z Sępolna Krajeńskiego i jego psem Jaśminem wyszkolonym do wyszukiwania zapachu narkotyków udali się do jednego z mieszkań. Tam funkcjonariusze zatrzymali 32-latka. Jaśmin za listwą panelu ściennego wywąchał woreczek strunowy z marihuaną oraz śladowe ilości białego proszku. Mężczyzna został zatrzymany. Prokurator z Gniezna przedstawił mu zarzut posiadania oraz udzielania narkotyków. Następnie zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór.
Obydwaj mężczyźni byli wcześniej karani.
