Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uważaj kogo wpuszczasz za próg

Data publikacji 07.03.2016
Przykładowy obrazNa sąsiadkę - oszuści wymyślają coraz bardziej pomysłowe sposoby kradzieży. Do 72-letniej gnieźnianki przyszła młoda, około 25-letnia kobieta z prośbą o rozmienienie pieniędzy. Po jej wyjściu okazało się, że seniorka została okradziona.

 

Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 marca br. Pokrzywdzona mieszka na ul. Budowlanych w Gnieźnie. Do tej pory była bardzo ostrożna. Jednak, gdy usłyszała dzwonek do drzwi, przez wizjer zobaczyła młodą, około 25-letnią kobietę, ładnie ubraną, która powiedziała, że jest jej nową sąsiadką. Seniorka dała się podejść i wpuściła ją do środka. Nieznajoma zapytała, czy 72-latka ma rozmienić pieniądze. W ten sposób dowiedziała się, gdzie właścicielka mieszkania trzyma pieniądze. Po wizycie niespodziewanego gościa 72-latka zorientowała się, że zginęły jej oszczędności w kwocie 1 200 złotych.

Policja ostrzega

Oszuści to ludzie o dużych umiejętnościach psychologicznych, bardzo przekonujący i wiarygodni. Swoje działanie poprzedzają rozpoznaniem, zbierają informację o lokatorach. Często powołują się na sąsiadów - wiedzą, jak kto ma na nazwisko, ile ma dzieci. To ich jeszcze bardziej uwiarygadnia. Obserwują też dom, czekając, aż starsza osoba zostanie sama.
Co więc robić? Nigdy nie wpuszczać nieznajomej osoby za próg. Poprosić, żeby przyszła kiedy indziej, kiedy w domu ktoś będzie. Najlepiej poprosić o asystę dozorcę, życzliwego znajomego, sąsiada albo kogoś z rodziny. Złodzieje rzadko decydują się na kradzież, kiedy w mieszkaniu jest więcej niż jedna osoba. Jeśli ktoś bardzo prosi o szklankę wody, to niech wypije ją na korytarzu. Zawsze można też sprawdzić telefonicznie, czy rzeczywiście administracja wysłała tego dnia monterów. I przede wszystkim nie dawać żadnych pieniędzy. Jeśli ktoś stoi pod drzwiami i nie chce odejść, to zawsze wzywać Policję.

 

Powrót na górę strony