Drift ulicami miasta w oku kamery zakończony mandatem
Po raz kolejny obraz z kamer miejskiego monitoringu pozwolił na szybkie zatrzymanie kierowcy, który stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Niebezpieczne manewry na drodze zaniepokoiły gnieźnieńskich policjantów. Mieszkaniec Gniezna umyślnie wprowadzał w poślizg samochód. Łamiący przepisy kierowca za niebezpieczną jazdę został ukarany 500-złotowym mandatem karnym i 6 punktami karnymi.
Drift to technika jazdy pojazdem w kontrolowanym poślizgu oraz nazwa sportu samochodowego. Jednak popisywanie się takimi umiejętnościami, szczególnie na drogach publicznych w centrum miasta, stwarza oczywiste zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
O tym, że tego typu zachowania nie spotykają się z akceptacją, przekonał się w środę, 6 stycznia 32-letni gnieźnianin. Jego popisy na gnieźnieńskich ulicach zauważył i zarejestrował operator monitoringu miejskiego. Jednocześnie o driftującym ulicami miasta kierowcy poloneza powiadomił dyżurnego policji. Wykonujący niebezpieczne manewry pojazd pojawił się o godzinie 13:35 na ul. Mieszka I, przez następne 50 minut poruszał się ul. Warszawską, Mickiewicza, Chrobrego, Dąbrówki, Rynek, Łubieńskiego. Na ul. Chrobrego o godzinie 14:24 zatrzymali go funkcjonariusze referatu patrolowo – interwencyjnego. Posiadacz auta za niebezpieczną jazdę został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz otrzymał 6 punktów karnych.



