Areszt za okaleczenie i gwatł
Gnieźnieńscy policjanci kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami z grupy realizacyjnej zatrzymali 44-letniego mężczyznę. Podejrzanemu zarzuca się pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem, uszkodzenie ciała i zgwałcenie 23-latki. W wyniku przestępstwa kobieta będzie niepełnosprawna do końca życia. Gnieźnieński Sąd Rejonowy zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt wobec 44-letniego gnieźnianina. Sprawcy grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kryminalni z Gniezna zatrzymali w sobotę mężczyznę, który kilka dni wcześniej uwięził młodą 23 letnią kobietę. Sprawca znęcał się nad nią i zgwałcił. Funkcjonariusze, jak tylko dowiedzieli się o tym odszukali podejrzanego na jednej z ulic i tam go zatrzymali.
Dramat kobiety zaczął się 27 października br. Wówczas to 23 latka spotkała się ze znanym jej 44 latkiem w piwnicy bloku, w którym mieszkał. Gdy kobieta poinformowała go, że zamierza wrócić do domu wpadł w złość i uszkodził jej poważnie oczy pozbawiając trwale wzroku. Następnie przetrzymywał ją wbrew jej woli w mieszkaniu i zgwałcił.
Kobieta wróciła po dwóch dniach (29.10) do domu. Wezwani lekarze pogotowia natychmiast zajęli się zmaltretowaną 23 latką. Trafiła do szpitala w Poznaniu. Początkowo nie mówiła policjantom co ją spotkało. Gdy przełamała obawy i wyznała prawdę policjanci z Gniezna natychmiast rozpoczęli poszukiwania jej oprawcy.
Zatrzymany 44 letni mieszkaniec Gniezna trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonych przez policjantów materiałów dowodowych przedstawione mu zostały zarzuty pozbawienia wolności kobiety ze szczególnym jej udręczeniem, zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała i zgwałcenia.
Na wniosek policji i prokuratury Sąd rejonowy w Gnieźnie podjął wczoraj decyzję o aresztowaniu zatrzymanego mężczyzny. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu kara do 15 lat więzienia.
