Głosujcie na naszego SuperGlinę Adama Rakowskiego
St. asp. Adam Rakowski z KPP Gniezno jest nominowany do plebiscytu "SuperGlina" organizowanego przez "Głos Wielkopolski" i "Gnieźnieński Tydzień". Aby na niego zagłosować należy wysłać sms o treści NAJ.4 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT).
Tak o st. asp. Adamie Rakowskim napisał „Głos Wielkopolski” i „Gnieźnieński Tydzień” :
Swoją pracę zaczął 18 stycznia w 1974 roku. Od samego początku związany z ruchem drogowy, krótko w poznańskim plutonie motocyklowym. Dziś jest najstarszym stażem funkcjonariuszem "drogówki" nie tylko w Wielkopolsce, ale najprawdopodobniej w Polsce. Przez wszystkie lata pracy tylko raz przebywał na zwolnieniu chorobowym - kiedy spadł z konia i połamał żebra. Innych zwolnień nie brał. Jego karta w przychodni jest pusta. Zapisana jest tylko pierwsza strona. - Po prostu mam to szczęście i choroby się mnie nie imają - mówi. Ma na swoim koncie wiele nagród i odznaczeń, m.in. brązową odznakę "Zasłużony policjant", srebrny krzyż zasług, złoty medal za długoletnią służbę czy medal milenijny.
St. ASP. Adam Rakowski przyznaje, że jego praca jest również jego pasją. - Gdyby było inaczej to myślę, że przez tyle lat nie pracowałbym w jednym wydziale - przyznaje. Dziś można powiedzieć, że funkcjonariusz ma wiedzę, której jego młodsi koledzy mogliby mu pozazdrościć. Jednym tchem opowiada o katastrofach, na które jeździł - o przewróconym autobusie w Mielnie, o wypadku, gdzie pociąg uderzył w autobus , a na dworze temperatura sięgała -20 kreski. Przyznaje, że w latach 70 i 80 wypadków z udziałem autobusów i pociągów było znacznie więcej niż teraz.
- Miałem 21 lat kiedy po raz pierwszy jechałem na wypadek śmiertelny. Bardzo duże przeżycie - przyznaje. - W pamięci zapadają najbardziej zdarzenia z udziałem dzieci. To coś starszego, największe przeżycie. Dziś do wypadków podchodzę z większym dystansem - przyznaje st. asp. Adam Rakowski. Jego zdaniem, dziś mimo że na drogach jest zdecydowanie więcej pojazdów jest bezpieczniej. - Pamiętam czasy kiedy na wypadek śmiertelny jeździliśmy dwa razy w tygodniu. Dziś jest ich mniej. Faktem jest, że samochodów jest więc, ale są bezpieczniejsze a poza tym stan naszych dróg jest coraz lepszy - mówi.
Nie samą pracą jednak człowiek żyje, więc Adam Rakowski ma drugą pasję. Są nią konie. Każdą wolną chwilę na nią wykorzystuje. - Konie to nie tylko przyjemność, ale również obowiązek. Zwierzę to żywa istota, trzeba codziennie do niego jechać i o nią zadbać - mówi. Adam Rakowski ma swoim koncie ma wiele sukcesów w amatorskich zawodach w powożeniu. Jak mówi, jazda konna to dla niego sposób na odstresowanie się. Być może wkrótce będzie miał jeszcze więcej czasu na swoją pasję, ponieważ jak przyznaje powoli zaczyna myśleć o emeryturze. - Prawdą jednak jest, że wciąż odkładam to w czasie - przyznaje. To prawdziwy miłośnik koni. Ma na swoim koncie liczne sukcesy w amatorskich zawodach konnych w powożeniu. Nie można nie wspomnieć o sytuacji związanej zarówno z jego pracą jak i tymi zwierzakami. W sierpniu 2013 roku odstawił bryczkę, którą po drodze S-5 jechał pijany woźnica.
- To doświadczony policjant, który swoją wiedzą chętnie dzieli się z młodszym koleżeństwem - mówi insp. Artur Sobolewski, komendant KPP w Gnieźnie. - To funkcjonariusz, który wzorowo wykonuje swoją pracę. Jest człowiekiem radosnym, wrażliwym, ciągle gotowym na nagłe wezwanie, ze służby czerpie wiele satysfakcji. Nie wyobraża sobie pracy innej niż ta. Jest wzorem dla młodego pokolenia policyjnych adeptów. To policjant, który nigdy nie zawiódł nie tylko swoich kolegów, ale i przełożonych - dodaje szef gnieźnieńskiej jednostki.
Podobne zdanie o Adamie Rakowskim ma Ryszard Nitka, z UKS Master. - Znamy się ładnych parę lat. Bardzo często uczestniczymy wspólnie w różnych zawodach konnych - przyznaje. - To dobry kolega, który chętnie pomoże jeżeli poprosi się o pomoc przy organizacji jakieś imprezy. Zresztą chętnie w nich również uczestniczy. Ma bardzo dobre podejście do zwierząt. Wychował już wiele koni, a to o czymś świadczy. Specjalizuje się w zaprzęgach, choć jeździ również wierzchem - mówi nas Ryszard Nitka.
St. asp. Adam Rakowski z KPP Gniezno jest nominowany do plebiscyty "SuperGlina". Aby na niego zagłosować należy wysłać sms o treści NAJ.4 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT).
Głosowanie na najlepszego policjanta Wielkopolski w 2014 roku rozpocznie się 8 maja i potrwa do 30 maja do północy. Wtedy też rozstrzygnie się kto zwycięży w plebiscycie Superglina 2014.
„Głos Wielkopolski” oraz każdy z tygodników będą oddzielnie prowadziły klasyfikacje lokalne na SuperGlinę 2014. Wspólna będzie za to klasyfikacja wojewódzka. W praktyce oznacza to, że głosy, które będzie otrzymywał każdy z kandydatów, będą decydowały nie tylko o jego pozycji w lokalnej klasyfikacji, ale również o jego lokacie w klasyfikacji uwzględniającej wszystkich kandydatów z całego województwa.
Akcja jest przeprowadzana we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu.
http://gniezno.naszemiasto.pl/artykul/super-glina-o-ruchu-drogowym-wie-wszystko-ma-jednak-i-druga,3376132,art,t,id,tm.html