Zatrzymali braci złodziei
Kradli wszystko, co można było później sprzedać. Na koncie mają 2 włamania do altan i szereg drobnych kradzieży. „Zarobione” pieniądze przeznaczali na dopalacze. Jednego z braci zatrzymali gnieźnieńscy dzielnicowi, po tym jak sprzedał łupy w punkcie skupu złomu. O losie dwóch gnieźnian w wieku 20 i 22 lat niebawem zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W bieżącym tygodniu jeden gospodarzy działek mieszczących się przy ul. Roosevelta w Gnieźnie ujawnił otwartą altanę. Wcześniej widział również dwóch podejrzanie się zachowujących młodych mężczyzn. Zaniepokojony skontaktował się z policjantami z Zespołu Dzielnicowych, którzy od razu przystąpili do działania. Jeszcze tego samego dnia w jednym ze skupów złomu odnaleźli metalową kratę zabezpieczającą drzwi wejściowe do altany. Okazało się, że sprzedał ją 22-latek, wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Podczas rozpytania przyznał się do kradzieży metalowych elementów z działek mieszczących się przy ul. Roosevelta i kraty z drzwi wejściowych. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że sprawca nie działał sam. W złodziejskim procederze pomagał mu 20-letni brat. Wspólnie ukradli z terenu działek mieszczących się przy ul. Powstańców Wlkp. i osiedla Winiary szereg metalowych elementów, które następnie sprzedawali w różnych punktach skupu złomu. Przyznali się również do dwóch włamań do altan. Zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczali na dopalacze.
Sprawa jest w toku.