Aktualności

Oszustwo na lekarza z Syrii - nie daj się nabrać!

Data publikacji 12.02.2024

Schemat działania oszustów, którzy rozkochują samotne osoby, jest zawsze podobny. Nieświadoma ofiara spotyka w sieci "idealną połówkę", która jest wrażliwa, czuła, romantyczna i ma świetną pracę. Jak się później okazuje oszust, wymyślając najróżniejsze kłamstwa, pozyskuje pieniądze od zakochanej osoby. Tak było też z mieszkanką Gniezna, która nawiązała znajomość z Antoniem Rafaela, „lekarzem z Syrii”. Złapana w sieć jego kłamstw kobieta przekazała mu 14 000 złotych. Apelujemy o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.

 

Jedną z metod działania wśród przestępców jest oszustwo na ”lekarza przebywającego na misji w Syrii”. Oszust wyszukuje w Internecie samotne osoby, po czym nawiązuje z nimi kontakt. Posługując się zdjęciami z sieci, przedstawia się jako lekarz misji ONZ czy Czerwonego Krzyża, który aktualnie jest poza granicami swojego kraju. Oszust poprzez regularny kontakt i przedstawienie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie ofiary, a następnie prosi o pomoc finansową na zakup biletu lotniczego do Polski, bardzo drogie leczenie lub pokrycie kosztów przesyłki paczki z pieniędzmi do Polski. Gdy ofiara oszustwa prześle pieniądze na konto przestępcy, zostaje bez ukochanego i bez pieniędzy.

Taka sytuacja miała ostatnio miejsce w Gnieźnie. 66-latka za pośrednictwem jednego z komunikatorów poznała mężczyznę, który podawał się za lekarza chirurga pełniącego misję w Syrii. Gnieźnianka przez miesiąc prowadziła korespondencję z mężczyzną, który w pewnym momencie zaczął prosić kobietę o pomoc. Antonio Rafael, bo tak się przedstawiał lekarz chirurg, chciał przylecieć do Polski do poznanej w sieci 66-latki. Mężczyzna dodał, że brakuje mu jednak pieniędzy, gdyż nie może wypłacić w chwili obecnej własnych środków. Za namową oszusta kobieta przesłała mu w sumie w czterech przelewach 14 000 tysięcy złotych.

Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy, jego zatrzymaniem i przestrzegają przed oszustami.

Za oszustwo grozi kara 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony