Jechał niekompletnym autem
Kierujący w różny sposób tłumaczą swoją niefrasobliwość czy też brak odpowiedzialności na drodze. W tym przypadku kierujący zapomniał nie tylko o zdrowym rozsądku, ale także o przepisach, które regulują dopuszczenie pojazdu do ruchu.
Nietypowy przebieg miało zatrzymanie (24.03.2021r.) do kontroli drogowej kierowcy bmw w Mielżynie, gdzie 22-latek kierował niekompletnym pojazdem.
Młody mężczyzna poruszał się po drodze publicznej samochodem, który zwrócił uwagę policjantów gnieźnieńskiej drogówki, bo nie posiadał tablic rejestracyjnych i elementów wyposażenia zewnętrznego nadwozia pojazdu, tj. pokrywy silnika, zderzaków i przednich błotników.
Kierujący posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami, ale samochód który prowadził był niezarejestrowany, czyli nie był dopuszczony do ruchu. Podczas rozmowy z policjantami powiedział, że auto nie jest jego własnością, one je tylko naprawia i była to jazda próbna.
Za popełnione wykroczenia funkcjonariusze nałożyli na 22-latka dwa mandaty.
Warto w tym momencie przypomnieć co o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego mówią przepisy!
Otóż w myśl art. Art. 66. 1. Ustawy Kodeks Prawo o Ruchu Drogowym:
1) pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego: nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
2) nie zakłócało spokoju publicznego przez powodowanie hałasu przekraczającego poziom określony w przepisach szczegółowych;
3) nie powodowało wydzielania szkodliwych substancji w stopniu przekraczającym wielkości określone w przepisach szczegółowych;
4) nie powodowało niszczenia drogi;
5) zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu; (…)