Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Budzio wrócił do domu

Data publikacji 18.07.2017

Gnieźnianka podczas pobytu w Darłowie znalazła małego, błąkającego się psa. Nie mogąc znaleźć właścieli zwierzęcia zabrała go ze sobą do domu. Prawowita właścicielka złożyła w Darłowie zawiadomienie o kradzieży. Policjanci w przeciągu kilku dni ustalili prawdopodobne miejsce przebywania psa i zwrócili córce właścicielki.

 

To historia ze szczęśliwym zakończeniem. Mieszkanka Gniezna na początku lipca tego roku wybrała się na wakacje do Darłowa. Spacerując po mieście dzień przed powrotem do domu zauważyła błąkającego się małego pieska rasy york terier. Wcześniej była burza widać było, że zwierzę było jeszcze zdenerwowane. Postanowiła pomóc mu wrócić do domu. Zaczęła rozpytywać znajdujące się w pobliżu osoby, czy nie wiedzą z którego domu się oddalił. Niestety nikt nie potrafił jej pomóc. Również w pensjonacie, w którym była gościem nie udało jej się ustalić do kogo należy pies. Gnieźnianka przejrzała ogłoszenia o zaginionych czworonogach w internecie, również bez skutku. Zabrała więc zwierzę ze sobą do domu, a później do weterynarza, który wykonał stosowne szczepienia.

Okazało się jednak, że york miał swoją właścicielkę w Darłowie, która nie mogąc go znaleźć 10 lipca zgłosiła sprawę na Policję. Jednocześnie wyceniła straty na 1500 złotych. Ustalenia podjęte przez funkcjonariuszy z Darłowa wskazywały, że york najprawdopodobniej znajduje się w Pierwszej Stolicy Polski. W poniedziałek, 17 lipca do mieszkania kobiety udali się policjanci z Gniezna, którym nowa właścicielka oddała zwierzę, a ci przekazali go przybyłej z Poznania córce właścicielki.


 

Powrót na górę strony