Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradła seniorkę

Data publikacji 22.06.2017

Do mieszkania emerytki z Gniezna przyszła kobieta w średnim wieku. Przedstawiła się jako pracownik przychodni. I okradła seniorkę z wszystkich oszczędności. Policjanci prowadzą ustalenia, kto dokonał oszustwa.

 

O wyjątkowej bezwzględności sprawcy można mówić w przypadku oszustwa, do którego doszło wczoraj (21.06) w Gnieźnie. Ofiarą oszustki padła seniorka. Łupem sprawczyni padły wszystkie jej oszczędności, kilkanaście tysięcy złotych.

Z policyjnych ustaleń wynika, że do jednego z mieszkań
w centrum miasta zadzwoniła nieznajoma kobieta. Podała, że nazywa się Grażyna Torbicka i przyszła z przychodni dokonać pewnych ustaleń związku z tym, że seniorce należą się pieniądze. Emerytka początkowo uznała, że takie zachowanie gościa może być zasadne, po czym wpuściła ją do środka.
Po wejściu do mieszkania kobieta poinformowała o sposobie otrzymania części pieniędzy i rozpoczęła spisywanie banknotów, które wcześniej położyła na stole twierdząc, że te należą jej się już dziś. W pewnym momencie poprosiła o możliwość skorzystania z łazienki. Po „wykonaniu swoich czynności” nieznajoma wykonała jeszcze kilka czynności, po czym opuściła mieszkanie. Dwie godziny później okazało się, że zniknęły odłożone przez seniorkę pieniądze znajdujące się w pokoju.
Najprawdopodobniej nieznajoma kobieta podająca się za pracownika przychodni dokonała tej kradzieży wykorzystując moment nieuwagi, zamieszania panującego w mieszkaniu. Policjanci powiadomieni o przestępstwie podjęli działania, w celu ustalenia i zatrzymania sprawczyni tego oszustwa.
Kolejny raz przypominamy jednak o wyjątkowej ostrożności przy nawiązywaniu kontaktów z osobami obcymi, przy wpuszczaniu nieznajomych do swego mieszkania, o stosowaniu zasady ograniczonego zaufania.
Swój apel kierujemy również do bliskich
seniorów, często samotnie zamieszkujących, aby przekazywały istotne informacje z zakresu bezpieczeństwa i w bezpieczny sposób zabezpieczały wartościowe przedmioty, pieniądze.

 

 


 

Powrót na górę strony